W poszukiwaniu zaginionej planety
Kolejnym, ważnym elementem projektu Kosmos – nasze wielkie podwórko! była gra terenowa, w trakcie której pierwszoklasiści z Bolechowic mogli popisać się nie tylko zdobytą do tej pory wiedzą astronomiczną, ale także sprytem, szybkością i pomysłowością. Oprócz świetnej edukacyjnej zabawy, był to również swoisty test mówiący, w jakim stopniu dzieci uczestniczące w trwającym już od marca projekcie, zaspokoiły swoją ciekawość w temacie Kosmosu i rozwinęły swoje zdolności.
5 maja wyruszyliśmy do pobliskiego parku, jak zwykle pogoda nam dopisała, więc mogliśmy rozpocząć nasza edukacyjną zabawę. Gra polegała na znalezieniu Jowisza, który opuścił nasz Układ Słoneczny i wybrał się na spacer, ale dokąd? Do miejsca jego kryjówki prowadziły wskazówki, ukryte w rozwiązaniach poszczególnych zadań.
…a wszystko zaczęło się od listu znalezionego na parkowej ławce. Zmartwione planety proszą o pomoc - nasza rodzina składa przecież się z ośmiu planet, tymczasem zostało nas siedem. Dzieci szybko odgadły, że brakującą planetą jest Jowisz. Znalazły również ukrytą karteczkę, która zawierała wiadomość od naszego uciekiniera, mówiącą w jakim kierunku muszą się udać. Idąc więc śladem błyszczącego, gwiezdnego pyłu stanęły pod rozłożystym drzewem. W gęstwinie liści znalazły kolejną kopertę a w niej zadanie. Czy będzie łatwo? Dzieci czekał indywidualny występ przed kamerą i odpowiedź na pytanie: Kosmos to? Zadanie dość trudne, bo wymagające nie tylko wiedzy, ale również przełamania tremy, dlatego każdy w skupieniu przygotowywał swój występ ( wszystkie prezentacje zarejestrowała nasza kamera, pokażemy je na finałowym Balu nie z tej ziemi.)Następnie mieliśmy udać się w kierunku na północ. Dobrze ,że pan Robert zabrał ze sobą kompas i mapę co ułatwiło nam dotarcie do kolejnej zagadki, która okazała się bardzo trudna. Jak rozpoznać planetę tylko z jej szkicu? Niektórym się udało. Najłatwiejsze zadanie miał oczywiście szczęśliwiec, który wylosował Saturna.
…a teraz biegiem w kierunku zabytkowego muru. Spostrzegawcze dzieci wypatrzyły w zakratowanym oknie błyszczące pudełko. Wspólnie musieliśmy się dość napracować, aby w końcu zajrzeć do jego wnętrza. Tu oprócz kosmicznych cukierków dzieci znalazły pytania, które miały sprawdzić ich dotychczas zdobytą wiedzę astronomiczną: Co to jest gwiazda? Która planeta jest najzimniejsza? Ile trwa pełny obieg Ziemi wokół Słońca? Skąd wzięła się nazwa planety Mars? – to tylko niektóre z pytań. Z dumą możemy stwierdzić, że wiedza naszych małych badaczy kosmosu jest imponująca.
Teraz przyszedł czas na test sprawnościowy. W tym celu, podążając wyznaczonym szlakiem udaliśmy się do Strefy Aktywnego Wypoczynku, znajdującej się nieopodal parku. Tu czekały na nas rakiety napędzane powietrzem, gotowe do startu w kilka sekund. Każdy opracował własną technikę wystrzału, jednak sposób jaki zastosował Oliwier był nadzwyczaj widowiskowy. Emocji było co niemiara, w rezultacie to Paulina została zwyciężczynią tych zawodów.
Powoli nasza gra dobiegała końca, pozostało nam jeszcze jedno zadanie. Na hasło – „Szukamy Jowisza” - dzieci rozbiegły się po całym placu. Kiedy usłyszeliśmy radosny okrzyk Szymona już wiedzieliśmy, że to właśnie jemu udało się odnaleźć ósmą planetę. Jak się okazało dostojny Jowisz drzemał sobie smacznie w koronie drzewa. Skoro Układ Słoneczny został skompletowany planety ruszyły do wspólnego tańca wokół Słońca.
Projekt dofinansowany przez Fundację BGK
w programie „Na dobry początek!”